Tytuł: Wybrzeże Szkieletów
Autor: Clive Cussler, Jack Du Brul
Wydawca: Amber
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 304
Moja ocena: 5/6

Autor: Clive Cussler, Jack Du Brul
Wydawca: Amber
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 304
Moja ocena: 5/6
Zaginiony diamentowy skarb, tajemnice morskich głębin i załoga Oregona
na tropie diabolicznego spisku. Rok 1896, Namibia. Czterej Anglicy
uciekają przez bezlitosną pustynię z diamentami skradzionymi
wojowniczemu plemieniu. Docierają do oceanu, gdzie czeka na nich
parowiec. Nie zdążą jednak odbić od brzegu. Giną wraz ze ścigającymi ich
wojownikami podczas burzy, która grzebie wszystkich pod całunem piasku.
Czasy współczesne, wybrzeże Afryki. Młoda przedstawicielka firmy
jubilerskiej szuka wraku parowca, żeby odzyskać bezcenne kamienie. Jej
jacht zostaje ostrzelany przez niezidentyfikowanych napastników. W
ostatniej chwili ratuje ją kapitan Cabrillo. Od tej pory wspólnie
usiłują rozwiązać tajemnicę skarbu, której strzegą zagadkowe gigantyczne
węże. Podwodne polowanie przeradza się w próbę sił z o wiele
groźniejszą zwierzyną - szaleńcem, który chce wydać świat na pastwę
huraganów i palącego słońca...

Kilka słów o autorze
Clive Cussler to jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych pisarzy świata, barwna, wspaniała postać, legendarny nurek, żeglarz, poszukiwacz wraków zatopionych okrętów. Jest autorem światowych bestsellerów Złoto Inków, Złoto Spartan, Zaginione imperium.
Wybrzeże Szkieletów jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i na pewno nie ostatnie. Znałam wcześniej tego autora, ale nie miałam okazji poznać jego książek. Powieść zaczyna się bardzo ciekawie i interesująco, jest rok 1896 pustynia Kalahari, najsuchsze miejsce na ziemi, czterech mężczyzn uciekając, przed dzikim plemieniem Herero, którym ukradli diamenty, przemierzą pustynię, są głodni lecz bardziej spragnieni i nie mają kropli wody. Ale jakimś cudem przewodnik Ryder znajduje wodę na pustyni, udaje im się, docierają do oceanu, gdzie czeka na nich statek, lecz w oczekiwaniu na przypływ zastaje ich burza piaskowa, która szaleje z niespotykaną siłą wiatr nawiewa tyle piasku na pokład, że mimo przypływu ciężar przygniata frachtowiec do dna morza. A na dodatek zmniejszyła się odległość statku od lini brzegowej. Dzikie plemię zaatakowało ludzi na statku nie oszczędzając nikogo.Wszyscy zginęli. W dalszej części powieści autor przenosi czytelnika w czasy dzisiejsze. Solane, pracuje dla firmy jubilerskiej i szuka zatopionego frachtowca. Podczas poszukiwań u wybrzeży Namibii, wynajęty statek, na którym Solane prowadzi poszukiwania zostaje ostrzelany przez ludzi na luksusowym jachcie. Nieoczekiwanie życie młodej poszukiwaczce wraku z diamentami ratuje tajemniczy kapitan Juan Cabrillo. Potem następuje rozwinięcie całej intrygi, które tak samo jak początek wciągnęło mnie całkowicie. Juan pomaga Solane w poszukiwaniach zatopionego wraku, a raczej odwrotnie Solane pomaga Juanowi i ratują świat przed obłąkanym ekologiem Singerem, który za pomocą gigantycznego huraganu chce doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Oczywiście jest to w skrócie opisana historia. Powieść zawiera wiele innych ciekawych bohaterów i wątków, niezwykłych przygód. Akcja bardzo wartka i dynamiczna toczy się szybko, krótkie i zwięzłe dialogi nie pozwalają na nudę i rozciąganie akcji. Niesamowita i ekscytująca przygoda. Polecam!
Nie wiem czy bym się skusiła ;) Poczekam na inne opinie.
OdpowiedzUsuńByłoby nudno i nieciekawie gdybyśmy czytali wszyscy te same książki:)
Usuńnie mój gust, ale książka prezentuje się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńJest ciekawa i interesująca:)
UsuńKsiążka brzmi nieco nieprawdopodobnie xD Tzn, treść. ;)
OdpowiedzUsuńPoczątek powieści jest jak najbardziej prawdopodobny, a Wybrzeże Szkieletów istnieje naprawdę w Namibii i obecnie objęte jest ochroną.
OdpowiedzUsuń