sobota, lipca 28, 2012

"Feniks" Karolina Wojda

Tytuł: Feniks - początek
Autor: Karolina Wojda
Wydawca: Radwan
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 376
Moja ocena: 4/6













Anastacia traci brata w nieszczęśliwych okolicznościach, ale dzięki wsparciu kochającej rodziny i grupie wspaniałych przyjaciół staje na nogi. Nie wszystko jest jednak tym, czym się wydaje - za przeszłością Anastacii kryje się mroczna tajemnica, a jej przyjaciele nie byli z nią do końca szczerzy... Miłość, przyjaźń, przygoda, magia i mroczne tajemnice to jedno, ale prawdziwe wartości - to drugie. "Feniks" wyśmienicie łączy jedno z drugim, co skutkuje krzepiącą i ekscytującą lekturą, która zachwyci każdego nastolatka.

Kilka słów o autorce:
Karolina Wojda - Młoda pasjonatka pracy z młodzieżą, studentka socjoterapii oraz diagnozy i terapii problemów rodziny. Swoje zainteresowania psychologią i literaturą postanowiła posunąć o krok dalej i napisała powieść dla młodzieży "Feniks". Dzięki pracy z młodymi ludźmi i szczególnej wrażliwości, rozpoznaje problemy trawiące współczesnych nastolatków. Co więcej - ma na nie lekarstwo - miłość, przyjaźń, rodzinę. To wszystko znaleźć można w "Feniksie", ekscytującym debiucie autorki, który w równym stopniu interesuje magią i przygodą, jak i krzepi wartościami tak potrzebnymi każdemu młodemu człowiekowi.

Rodzinę Cutler dotyka straszliwy wypadek,  przypadkiem ginie Peter, stając w obronie siostry Anastaci. Mimo, że od wypadku miją trzy lata, nastoletnia, roztrzepana  i uparta  o niebieskich oczach i czarnych włosach Anastacia ciągle przeżywa i obwinia się za śmierć starszego brata, którego niezwykle  kochała, podziwiała i była z nim bardzo związana. Rodzina także nie funkcjonowała tak jak przed wypadkiem, wszystko było inaczej. Dopiero po zmianie szkoły, zaczyna dochodzić do siebie, zaprzyjaźnia się z trójką  rówieśników. I tu zaczyna się cała opowieść. W dalszej części książka opowiada o czwórce niezwyczajnych przyjaciół, nastolatków, którzy odkryli w sobie tajemne moce i walczą z przeznaczeniem. Książka składa się z kilkudziesięciu rozdziałów zatytułowanych adekwatnie do opisywanych przygód i treści. Niewątpliwie na treść książki duży wpływ miało wykształcenie i zainteresowania psychologią Pani Karoliny. Czytelnik może to odczuć podczas czytania.

Polskich autorów czytam bardzo rzadko, ale nie mogę powiedzieć, żebym była negatywnie do nich nastawiona, po prostu rynek czytelniczy jest zawalony zagranicznymi pisarzami, czy to chodzi o internet czy księgarnie, ciężko pisarzom polskim trafić do czytelników. Pierwszy raz mi siȩ zdarzyło, że przeczytałam książkę i długo nie wiedziałam co mam o niej napisać. Jakoś nie mogłam zebrać myśli, to z powodu lektury, ponieważ początkowo fabuła wydawała mi siȩ banalna, nic się nie działo, zmuszałam siȩ do czytania lecz wraz ze wzrostem ilości przeczytanych stronic, gdy tak czytałam i wczytywałam się coraz bardziej wciągnęła mnie opowieść i coraz bardziej podobała mi się książka. Robiło siȩ coraz bardziej tajemniczo i ciekawie. Miałam wrażenie jakbym czytała książkę nie tȩ, którą zaczȩłam czytać. Warto wspomnieć, że Feniks jest to książka z gatunku fantastyki młodzieżowej (tak właśnie zaklasyfikowała bym książkę, chociaż z pewnością przypadnie do gustu czytelnikom w różnym wieku). 
 
Książka jest o uczuciach, przyjaźni, odnajdziemy w niej także nutkę magiczności i tajemniczości nierealnego świata magii, aniołów i czarownic. Jesteśmy świadkami przemiany nastoletniej Anastaci ze słabej i płaczliwej na silną, twardą i pewną siebie. Początkowo opowiadanie nużyło mnie, autorka ciągle wracała do śmierci Petera i to nadawało opowiadaniu charakter nieco smutny i przygnębiający.  Wadą opowiadania według mnie jest również to, że autorka nie do końca poradziła sobie z opisami, z jaśniejszym wyrażeniem sytuacji, opowiadanie nie jest do końca spójne, czegoś mi w nim zabrakło, pewnej otoczki, a może doświadczenia autorki, gdyż jest to jej debiut literacki. 
 
Podobały mi siȩ  i rzuciły w oczy podczas czytania cytaty zamieszczone przez autorkȩ, które są mądrościami życiowymi i na długo zapadają w pamięć:
„Dmuchamy słowami na prawo i lewo tak jak dmuchawcem szasta wiatr, zasiewając go, gdzie popadnie. Niestety, zazwyczaj te słowa zmieniają się w sztylety i gdy się tego najmniej spodziewamy, wbijają nam się prosto w serce”.
Niewątpliwie najlepiej wykreowaną przez autorkę i najbardziej ciekawą postacią, oprócz oczywiście głównej bohaterki jest postać Charlotte de Laclos. Aczkolwiek jest bohaterką dramatyczną i tragiczną.  Jej losy są straszne i okrutne, zawikłane, związane z przeszłością i teraźniejszością. Ogarnięta chęcią zniszczenia ludzkości, zemsty i nienawiścią tak naprawdę czuła tylko strach, smutek i ból.

Polecam książkę przede wszystkim młodzieży, fanom fantastyki, ale także wszystkim tym, których zaintrygowała fabuła i tym także, którzy pragną poznać i zgłębić uczucia, emocje i problemy trapiące nastolatków.

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Panu Pawłowi.

11 komentarzy:

  1. Będę się musiała zastanowić. To druga recenzja, którą czytam na temat tej książki i dalej nie jestem pewna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie czytałam żadnej recenzji na temat tej książki, przypadkiem wpadła mi w ręce i nie żałuje poświęconego czasu na czytanie.

      Usuń
  2. Ja właśnie zakupiłam książkę, lada dzień powinna przyjść. Gdy już przeczytam napiszę co myślę.

    Recenzja bardzo pomocna i moim zdaniem jedna z lepszych.
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie przeczytam twoją opinię o książce. Dziękuję za mile słowa:-)

      Usuń
  3. Będę się rozglądać za tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa okładka, ale nie jestem do końca przekonana. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o autorce i książce. Być może się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Feniks" jest debiutem literackim młodej autorki K.Wojdy

      Usuń
  6. Będę musiała się rozglądnąć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książkę przeczytałam i przypadła mi do gustu. Można doszukiwać się niedociągnięć ale zważywszy na debiut tak młodej autorki moja ocena jest wysoka. powinniśmy promować zdolnych Polskich autorów, tym bardziej, że książkę czyta się dobrze, uczy, pobudza do myślenia i rozgrzesza młodych którzy bywają rozchwiani emocjonalnie. Dla mnie osobiście wątek ze śmiercią brata i tak częsty powrót bohaterki do tej chwil jest zrozumiały, z autopsji wiem, że tak dzieje się naprawdę. Ciesze się, że ktoś poruszył i tak trudny wątek i nie jest on banalny, mi pomógł zrozumieć moje zachowania. POLECAM.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasami się zastanawiam czy faktycznie w książkach chodzi właśnie o to, żeby były takie idealne, żeby nie posiadały żadnych wad i miały maksymalną liczbę w punktacji recenzentów. Czasami też nachodzą mnie przemyślenia, że te kiepskie książki może posiadają coś zupełnie innego,..duszę. Nie wiem za pewne się mylę, ale ja w Feniksie widziałam wiele błędów co nie przeszkodziło mi płakać, złościć się czy smucić. Żadna jego wada nie zmieni tego, że ta książka odmieniła moje życie. Dzięki niej ocaliłam swoje życie i życie kogoś dla mnie ważnego. Nie wiem co jest ważniejsze, błędy i ich brak czy sens i życiowa prawda przelana na każdej stronie papieru.

    Gdyby to ode mnie zależało kazałabym każdej nastolatce, każdemu młodemu człowiekowi przeczytać tą książkę i się zastanowić gdzie jestem, co ja tu robię i co mogę zrobić żeby stać się szczęśliwym ale tak na prawdę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które zawsze chętnie czytam i na które staram się w miarę możliwości odpowiadać:-)