poniedziałek, kwietnia 08, 2013

"Bez przebaczenia" John Gilstrap

Tytuł: Bez przebaczenia
Tytuł oryginału: No Mercy
Autor: John Gilstrap
Wydawca: Weltbild
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 416
Moja ocena: 5/6












W bezwzględnym świecie najemników działa ktoś, kto nie płaci okupów, nie bierze jeńców i łamie wszelkie reguły. Poznajcie Jonathana Grave’a… Ma proste zasady. Żadnych nazwisk. Żadnych agentów federalnych. Żadnych śladów. Niezależny specjalista od akcji ratunkowych musi działać poza granicami prawa – szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzi życie zakładników. Nie zawsze jednak wszystko idzie jak po maśle. Kiedy pozornie perfekcyjny plan bierze w łeb i giną niewinni ludzie, władze chcą głowy Jonathana. Nie tylko one zresztą. Ktoś pragnie przejąć kontrolę nad tajnym planem. Ktoś bogaty i potężny, ktoś gotowy porwać, torturować i zabić. Śmiertelne niebezpieczeństwo grozi nie tylko Jonathanowi. Jego najbliżsi też muszą się mieć na baczności.

Bez przebaczenia jest to książka z gatunku sensacja i kryminał, autorstwa amerykańskiego pisarza Johna Gilstrapa. Jest to druga książka tego autora, którą przeczytałam, pierwszą był Zakładnik (recenzja tutaj). Zgodnie z moimi oczekiwaniami na dobry kryminał, nie zawiodłam się. Główny bohater, który jest tak mrocznie przedstawiony na okładce, nazywa się Jonathan Grave, znany z innych powieści Gilstrapa. Jonathan Grave jest byłym żołnierzem sil specjalnych. Zajmuje się ratowaniem zakładników, działa na zlecenie prywatnych osób, oraz potajemnie współpracuje z amerykańskim rządem, FBI. Głównie działa niezależnie z własnej inicjatywy. Jonathan nazywany Skorpionem zostaje uwikłany w kryminalną zagadkę. Na własną rękę odkrywa koleje poszlaki, tropi morderców. Precyzyjnie przygotowuje plan zemsty i walczy z czarnymi charakterami. Nie zawsze jednak dzieje się po myśli Skorpiona, w książce nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji. Nie będę bliżej opisywała treści, gdyż nie chcę za dużo zdradzać czytelnikom i pozbawiać ich ciekawej lektury. 
Podsumowując Bez przebaczenia jest świetnym kryminałem z fantastyczną, dynamicznie rozwijającą się akcją. Gorąco polecam wszystkim miłośnikom dobrych wrażeń!


10 komentarzy:

  1. Rewelacyjna okładka. Szalenie mi się podoba. Widzę, że treść tej książki także robi wrażenie. Lubię takie połączenie sensacji i kryminału, dlatego muszę koniecznie przeczytać "Bez przebaczenia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, okładka przykuwa wzrok:) Polecam, świetny kryminał!

      Usuń
  2. Bohater uwikłany w kryminalną zagadkę, to coś idealnie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarne charaktery, kryminalna zagadka to również lubię:)

      Usuń
  3. No to taka lektura z niezłą akcją. Przyznaję, że nie czytuje kryminałów, ale może będę mogła tę pozycje polecić komuś ze znajomych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kryminał z fantastyką brzmi ciekawie. Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka kompletnie mnie nie przekonuje. Kojarzy mi się z głupawymi sensacyjkami z Polsatu czy innego TVNu. Ale książka może być dobra. Może kiedyś się przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kryminał - bardzo chętnie, ale sensacja? Już mniej, dlatego jeszcze się zastanowię nad tą lekturą.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mnie zachęciłaś dodaję książkę do listy tych, które chce zdobyć :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez uwielbiam czytać, czasem po prostu to co wpadnie mi w ręce...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które zawsze chętnie czytam i na które staram się w miarę możliwości odpowiadać:-)