poniedziałek, lipca 08, 2013

"Podróżniczka" Diana Gabaldon

Tytuł: Podróżniczka
Tytuł oryginału: Voyager
Autor: Diana Gabaldon
Wydawca: Świat Książki
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 951
Moja ocena: 5/6











  
"Jest rok 1746. 16 kwietnia armia króla Jerzego II rozgromiła wojska Karola Edwarda Stuarta w bitwie pod Culloden w Szkocji. Po walce Anglicy przeczesali pole bitwy, dobijając rannych. Większość tych, którzy przeżyli, stracono w Anglii, a tysiąc jeńców sprzedano jako niewolników do pracy na amerykańskich plantacjach bawełny.

Rok 1968. Claire, zagłębiając się w dokumenty z epoki ii drżąc o Jamiego, usiłuje odgadnąć koleje jego losu. Czy „Czerwony Jamie” przeżył masakrę pod Culloden? A jeśli znalazł się wśród ocalonych, czy odwzajemnia jej tęsknotę? Jak ułożyło się jego życie? Czy kiedykolwiek zdołają się odnaleźć? Czy nawet najgorętsza miłość może pokonać dzielące ich wieki?"

"Podróżniczka" - pasjonująca  i fascynująca opowieść o gorącej miłości i wielkiej namiętności, jaka może łączyć dwoje kochających się ludzi, usiana licznymi przygodami.
Głównymi bohaterami są: piękna Angielka Claire Randall i jej mąż, rudowłosy szkot Jamie Fraser. Claire pochodzi z 1945 roku i za sprawą tajemniczego, magicznego kręgu przenosi się dwieście lat wstecz, do osiemnastowiecznej Anglii. Poznaje przystojnego szkota, biorą ślub i kiedy Claire zachodzi w ciąże wybucha wojna pod Culloden. Jamie biorący udział w wojnie, w obawie o życie żony i jeszcze nienarodzonego dziecka, wysyła ukochaną z powrotem do czasów, z których przybyła. 
Claire dwadzieścia lat później, gdy jej i Jamiego córka Brianna jest dorosła, ponownie postanawia przejść krąg, przenieść się w przeszłość i odnaleźć w osiemnastowiecznej Anglii ukochanego Jamiego Frasera, nie wiedząc czy on rzeczywiście żyje i co ją tam czeka.
"Podróżniczka" jest trzecią częścią cyklu pt. "Obca", historii Claire i Jamiego. Opowiada o powrocie Claire po dwudziestu latach rozłąki do męża, również jest o tym, co działo się w życiu tych obojga przez te dwadzieścia lat, a wydarzyło się wiele.
Angielka odnajduje Jamiego w Edynburgu i oboje są szczęśliwi, dawna płomienna namiętność tych dwojga odżywa. Jednak muszą sobie wiele wyjaśnić, oraz poznać się na nowo. Jamie ma wiele tajemnic i boi się owe tajemnice swojej żonie wyjawić , gdyż boi się, że mogłaby wielu rzeczy nie zrozumieć i odejść od niego, a tego po raz drugi Jamie nie zniósłby. Mimo wielkiej namiętności i miłości jaka ich łączy, ich życie nie układa się sielankowo, nie jest różami usłane, ciągle przytrafia im się coś złego, jakieś zrządzenia losu wielokrotnie ich rozłączają. Jednak wielka miłość ciągle ich do siebie przyciąga.

Książką jestem pozytywnie zaskoczona, pomimo tego, iż ma prawie tysiąc stron, akcja goni akcję, nie dając wytchnienia bohaterom. Nie ma mowy o nudzie i przeciąganiu akcji. No może z małym wyjątkiem jakim był opis podróży statkiem, trochę mi się dłużyło, ale w ogólnym zarysie nie ujmuje to nic, a nic całej powieści. Akcja toczy się w Anglii, w Edynburgu, następnie przenosi się przez Paryż na egzotyczne Wyspy Karaibskie w Indiach Zachodnich. Co mnie najbardziej uderzyło w książce? - Świetna fabula, wartka akcja, szybkie tempo. Ilość stworzonych postaci, które są przeróżne, żywe i ciekawe. Autorce udało się wykreować niesamowitych bohaterów, którzy wyrażą emocje i czują. Szeroko opisanych z bogatymi i głębokimi portretami psychologicznymi. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, zachwyca od pierwszej do ostatniej strony. "Podróżniczka" jest także wspaniałą powieścią przygodową z niezłą dawką humoru. Gorąco polecam!


7 komentarzy:

  1. Mi do przeczytania pozostały jeszcze dwie części z tego cyklu (chyba, że autorka dopisze kolejne tomy) i muszę przyznać, że "Podróżniczka" jest jedną z lepszych części, też mnie bardzo wciągnęła. Klimat tej książki jest rewelacyjny...
    Czytałaś poprzednie tytuły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna książka! Nie, jeszcze nie czytałam poprzednich książek. Przez moje roztargnienie i nieuwagę zaczęłam od "Podróżniczki", zamiast od "Obcej"(która stoi na półce:))Nadrobię to w przyszłości:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Obca podobała mi się jeszcze bardziej, ale nie wiem czy faktycznie jest lepsza, czy po prostu zauroczył mnie pierwszy kontakt z tym klimatem, magią... Ja "Obcej" nie czytałam, ja ją chłonęłam! Życzę Ci więc przyjemnej lektury!

      Usuń
  2. Nie znam tego tytułu, ale autorkę owszem - chętnie sięgnę po Podróżniczkę, choć nie ukrywam, że ilość stron mnie ciutkę przeraża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy pierwszy raz trzymałam książkę w rekach, to sobie pomyślałam ojejku, jakie opasłe tomisko. Jednak, gdy zaczęłam czytać, okazało się, że powieść chłonie się jednym tchem:)

      Usuń

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które zawsze chętnie czytam i na które staram się w miarę możliwości odpowiadać:-)