czwartek, października 10, 2013

"Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" Mario Vargas Llosa

Tytuł: Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki
Tytuł oryginału:  Travesuras de la nina mala
Autor:  Mario Vargas Llosa
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 384
Moja ocena: 5.5/6












"Miłość, która naznacza los.
Kobieta, która jest zdolna do wszystkiego.
Szelmostwa, które doprowadzają mężczyznę do granic szaleństwa.

Życie Ricarda wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby jako nastolatek nie poznał niegrzecznej dziewczynki. Od pierwszego spotkania przez niemal pięćdziesiąt lat ukochana będzie bez uprzedzenia pojawiać się i równie niespodziewanie znikać z jego życia. Każdy jej powrót – w Limie, Paryżu, Londynie, Tokio i Madrycie – zbiegnie się z odsłoną kolejnej sceny w dziejach najnowszej historii świata. Femme fatale jak tajemniczy demiurg decyduje o życiu Ricarda, jest wszystkimi kobietami na raz, pozostając jednocześnie tylko niegrzeczną dziewczynką."

"Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki"  Mario Vargas Llosa było to moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Jednym z najbardziej znanych współczesnych pisarzy oraz laureatem Literackiej Nagrody Nobla z 2010 roku. Byłam bardzo ciekawa jego stylu i tego, co powoduje, że jest takim znanym i podziwianym autorem. Teraz już wiem. Już od pierwszych storn książki, spodobał mi się jego styl pisarstwa, proste, ale zarazem piękne słownictwo. Mario Vargas Llosa stworzył ciekawą historię miłości, świetnie napisaną, która wciągnęła i zachwyciła mnie w zupełności. Książkę przeczytałam stosunkowe niedawno, jakieś dwa miesiące temu, latem. Szczegóły trochę uleciały mi z pamięci, ale ogólnie przeczytana historia na pewno jeszcze długo pozostanie w mojej pamięci i dlatego postanowiłam, napisać tą krótką notkę, wspominając książkę.

Wracając do treści książki, jak już wyżej wspomniałam jest ciekawa i wciągająca. Powieść jest o miłości, o toksycznej, chorej miłości mężczyzny do kobiety. Nie do końca pojętej przeze mnie miłości. Główny bohater swoim postępowaniem wzbudzał we mnie często niechęć i złość. Książka tak w ogóle wywołała we mnie skrajne emocje. Wyobraźcie sobie pospolitego mężczyznę Ricardo, nie wyróżniającym się niczym, ani urodą, ani bogactwem, nazywanym "grzecznym chłopczykiem",  zakochanym w pięknej, aczkolwiek aroganckiej i wyrachowanej kobiecie, Chilijeczce, która go totalnie wykorzystuje, olewa i poniża przez ponad 30 lat. On wierny, naiwny i obsesyjnie oddany jej, wciąż do niej wraca, a ona zawsze raniąc Ricardo odchodzi do innego. "Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki" jest to historia miłości złej i niszczącej ale, która mimo wszystkich szelmostw niegrzecznej dziewczynki przetrwała.
Zapraszam gorąco do lektury!

14 komentarzy:

  1. Też jestem ciekawa autora i muszę przeczytać tę książkę. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce nigdy wcześniej, ale sugerując się twoją recenzją widzę, że warto poświęcić jej więcej uwagi, dlatego popytam się o nią w mojej bibliotece. Może akurat będę mieli to wypożyczę i przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że spodoba Ci się książka, znając Twoje gusta czytelnicze:)

      Usuń
  3. Mam ją nawet na półce, kiedyś próbowałam i odłożyłam. Chyba będę musiała sięgnąc ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Llosę bardzo lubię, więc koniecznie muszę dorwać "Szelmostwa..":)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobra książka, czytałam ją aż dwa razy :) "Ciotka Julia i skryba" podobała mi się jednak trochę bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ciotka Julia i skryba" nie czytałam, ale jeżeli polecasz, to rozejrzę się za książką:) Dzięki:)

      Usuń
  6. Mam już za sobą trzy książki tego autora i mam co do niego mieszane uczucia. ,,Pochwała macochy" całkowicie mnie rozczarowała, ale ,,Dzienniki don Rigoberta" były już całkiem niezłe. Po ,,Szelmostwa..." sięgnę na pewno chociażby dlatego, że szalenie intryguje mnie tytuł tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szelmostwa..." jest moją pierwszą przeczytaną książką tego autora i bardzo mi się podobała (przy wyborze także troszeczkę kierowałam się tytułem:))Jak na razie jestem zadowolona, więc mam zamiar przeczytać także i inne książki. Kolejną jaka stoi u mnie na półce jest "Marzenie Celta". Przy wyborze kolejnych, będę miała Twoją opinię na uwadze:)

      Usuń
  7. Od dawna mam w planach ksiązki Mario Vargas Llosa, ale jakoś jak na razie mi z nimi nie po drodze:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się w warsztacie Llosy po przeczytaniu "Miasta i psów", "Szelmostwa" to była chyba 3 w kolei książka tego pisarza, po jaką spod jego pióra czytałam. Pierwsze spotkanie zrobiło na mnie tak ogromne wrażenie, że inne książki oceniam przez pryzmat "Miasta...", także "Szelmostwa..." już na mnie tak nie zadziałały, nie mniej jednak, także byłam zadowolona z lektury ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które zawsze chętnie czytam i na które staram się w miarę możliwości odpowiadać:-)