środa, stycznia 15, 2014

"PIES BASKERVILLE'ÓW" ARTHUR CONAN DOYLE

Tytuł: Pies Baskervillów
Tytuł oryginału: The Hound of the Baskervilles
Autor: Arthur Conan Doyle
Wydawnictwo:  Algo Sp. z o.o.
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 243
Moja ocena: 5.5/6

















"Pies Baskervillów" Arthura Conana Doyle`a to detektywistyczna powieść kryminalna, godnie należąca do klasyki gatunku, jest trzecią częścią cyklu i chyba jedną z najsłynniejszych opowieści o detektywie Sherlocku Holmesie. Nikomu raczej nie trzeba specjalnie przestawiać błyskotliwego i inteligentnego detektywa Sherlocka Holmesa, gdyż jest on tak charakterystyczną postacią w świecie zagadek kryminalnych, że na pewno jest znany większości z Was. 

Akcja książki rozgrywa się początkowo w Londynie, gdzie poznajemy głównych bohaterów oraz zarys całej zagadki kryminalnej. Następnie przenosi się do hrabstwa Devon, siedziby majątku rodu Baskerville'ów, na ponure bagna i wrzosowiska okryte mgłą.  

W wielkim dworze rodu Baskerville'ów  niespodziewanie w tajemniczych okolicznościach umiera jego właściciel sir Charles Baskerville. Pewnego dnia do Holmesa i Watsona na Baker Street przychodzi Mortimer, bliski przyjaciel i lekarz zmarłego z prośbą o rozwikłanie tajemniczej zagadki śmierci. Mortimer przynosi ze sobą stary manuskrypt opisujący pewną legendę krążącą od pokoleń w rodzinie Baskerville'ów. Według historii nad każdym Baskerville'm od ponad dwustu ciąży klątwa, według której każdego potomka spotyka straszny los ze strony diabelskiego psa.  Wkrótce do Londynu z Ameryki przybywa Henry ostatni potomek starego rodu i spadkobierca wielkiego majątku. Mortimer w obawie o bezpieczeństwo i życie Henry'ego Baskerville'a radzi się Holmesa w tej sprawie. Tak oto zaczyna się groźna przygoda z rodzinną klątwą.

W tej części przygód detektywa Holmesa i jego wiernego przyjaciela oraz towarzysza doktora Watsona, mamy do czynienia z genialnie skonstruowaną intrygą kryminalną. Tym razem Sherlock Holmes musiał zmierzyć się z równym sobie. Jak przyznał była to jedna z najtrudniejszych zagadek kryminalnych, jakie rozwiązał. Na pierwszy plan w tej opowieści jednak wysuwa się nie Holmes, lecz Watson, który do tej pory stał obok detektywa, podziwiając go i zarazem ucząc się od niego, dzięki czemu świetnie sobie poradził w tej sprawie.

Zagadka jest niewątpliwie niezwykle ciekawa. Powieść czyta się szybko i przyjemnie, wciąga od pierwszej strony. Do końca nie wiadomo kto jest mordercą. Oczywiście miałam swoich podejrzanych, ale autor tak skrzętnie i po mistrzowsku manewrował informacjami, a także wydarzeniami, że wywiódł mnie w pole. Najbardziej fascynujące były fragmenty, gdzie Holmes wyjaśniał jak drogą dedukcji rozwiązał wszystkie aspekty zagadki. Pikanterii opowieści oprócz dreszczyku i zaskakujących zwrotów akcji dodaje tajemniczy klimat i atmosfera, za sprawą stopniowo budującego się napięcia.

Moje spotkanie z "Psem Baskervill'ów" było wspaniałą ucztą czytelniczą, którą starałam się delektować w każdym calu. Polecam gorąco miłośnikom kryminałów i Sherlocka Holmesa:)

Recenzja bierze udział w wyzwaniu:

http://imageshack.us/a/img837/7512/al19.jpg

15 komentarzy:

  1. Czytałam już dawno temu, ale mi się niezbyt podobała. / Ale mi ogólnie się rzadko kiedy kryminały podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi wprost przeciwnie:)

      Usuń
    2. Ja również nie przepadam za kryminałami i zazwyczaj ich nie czytam, ale dla Conana Doyle'a zrobię wyjątek:)

      Usuń
  2. Dawno czytałam, ale nadal pamiętam. Lubię przygody Holmesa i mam nadzieję, że w marcu zaopatrzę się w zbiorcze wydanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także mam taki zamiar w najbliższej przyszłości przeczytania całego cyklu książek o Sherlocku Holmesie:)

      Usuń
  3. Ja za Sherlockiem nie szaleję (choć gry z jego udziałem lubię, to wyjątek). Te nowe okładki do jego przygód są całkiem fajne, przyznaję :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za książkowym Sherlockiem, zdecydowanie wolę tego serialowego i wręcz oszalałam na jego punkcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja słuchałam tego ebooka i też mi się podobał :)

    P.S. Recenzja dodana do wyzwania, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu to jedna z najlepszych części przygód Holmesa:)

      Usuń
  6. Jestem bardzo ortodoksyjna, jeśli chodzi o Sherlocka - uznaję tylko tego książkowego, a z ekranowych adaptacji jedynie J. Brett pasuje mi do tego, co opisał autor. Samą książkę czytałam dawno i pamiętam, że spodziewałam się trochę więcej grozy, jednak w zakresie kryminalnej intrygi moje oczekiwania spełniła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety filmu o Holmesie z udziałem J. Brett nie widziałam i nie wypowiem się w tej kwestii, ale to fakt, że współczesny Sherlock z ekranu ma niewiele wspólnego z książkowym. Ja jednak lubię tego z ekranu i z książki:))

      Usuń
  7. Muszę sobie przypomnieć, mam chyba audiobooka. Czytałam w zamierzchłych czasach, więc pora na przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też czytałam i wspominam bardzo dobrze. Świetna książka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, które zawsze chętnie czytam i na które staram się w miarę możliwości odpowiadać:-)