Mój niedzielny poranek, oczywiście po śniadaniu i jeśli nie pada, zawsze spędzam na spacerze. Spacerujemy przynajmniej godzinę z mężem, córeczką i psem w pobliskim lesie lub kolo lasu. Podziwiamy widoki, a ponieważ mieszkam w terenach górzystych jest co podziwiać, przyglądamy się koniom w pobliskiej stadninie. Ruch na świeżym powietrzu jest to wspaniały początek dnia. Człowiek jest dotleniony i orzeźwiony. Bardzo lubię spacerować po lesie, wtedy mam okazje pomyśleć i wyciszyć się. Dzisiaj nareszcie znaleźliśmy pierwsze podgrzybki (na zdj.), nazbieraliśmy troszeczkę grzybów, teraz susza się i będą w sam raz do wigilijnego barszczu. A na grzyby z pewnością jeszcze się wybierzemy już w przyszłą niedziele!
Tytuł: Niebezpieczne związki Tytuł oryginału: Les Liaisons dangereuses Autor: Pierre Choderlos de Laclos Tłumacz: Tadeusz Boy- Żeleński Wydawnictwo: Bellona Rok wydania: 2014 "Niebezpieczne związki" pióra francuza Pierre`a Choderlosa de Laclos są powieścią epistolarną, czyli napisaną w formie listów. Powieść ukazała się w 1782 roku w Paryżu i była jedyną książką tego autora. W Polsce po raz pierwszy dzieło wydano w 1912 roku.
uwielbiam grzybobranie - jednak wczoraj mój mąż niewiele nazbierał a dziś cały dzień padało :) ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam zbierać grzyby, gorzej z czyszczeniem ich później:-)
OdpowiedzUsuńJaka dzidzia wspaniała ;D
OdpowiedzUsuń